Miano:

Sonea Avalon

18 lat

Klan Czerwonych

Podwładny

Charakter:

Sonea przede wszystkim jest bardzo uczynną dziewczyną. Świadczy to o tym to, że gdy zmarła jej najdroższa mama poczęła zajmować się domem oraz pilnowaniem swojej młodszej siostry Cornelii. Ponadto pracowała na ich utrzymanie, ponieważ ich ojciec załamany po śmierci ukochanej żony, która była dla niego niczym słońce. Gdy słońce się chowa, na ziemi panuje mrok. Tak się też stało z szanowanym medykiem Quinnem Avalon, który tak bardzo poświęcił się pracy, że zostawił dwie córki, które zdane były na siebie i na łaskę sąsiadów. Inicjatywę gospodyni domowej przejęła Sonea jej młodsza siostra trochę jej pomagała. Nauczyła się gotować, sprzątać, by umilić życie sobie i siostrze. Co nie oznacza, że nie przeżyła odejścia kobiety, która trzymała ją w swoich ramionach, gdy ta pierwszy raz zapłakała oraz gdy jej ojciec, czyli pierwszy mężczyzna w jej życiu, którego zdanie bardzo się dla niej liczyło, odszedł z jej życia. Na jej sercu powstała wtedy rana, przepłakała kilka nocy, lecz uśmiech jej młodszej siostry napawał ją szczęściem i radością. Ona również czasami potrafi być uparta, jak się uprze to zdania nie zmieni. Gdy jej coś nie wychodzi, nie poddaje się łatwo, tylko próbuje raz jeszcze. Wszyscy w mieście znają ją jako uśmiechniętą dziewczynę o anielskim głosie. Śpiewa tak pięknie, że słowa delikatnie wpadają do uszu odbiorcy, który nie potrafi uwolnić się z transu. Gdy śpiewa, to jest jak narkotyk. Jak już raz posłuchasz, będziesz chciał więcej. Gdy jest smutna lub zła, nie pokazuje tego. Lubi przelewać swoje myśli na papier w postaci wiersza, opowiadania lub tekstu do piosenki. Po wydarzeniach po jej piętnastych urodzinach, odeszła z domu i stała się typem samotnika. Zaczęła ukrywać swoje serce pod płaszczem, bojąc się je kiedykolwiek otworzyć. Postanowiła ćwiczyć, stać się silniejsza i nigdy więcej nie pozwolić, by bliska jej osoba zniknęła z jej życia na zawsze. Teraz jest ona zupełnie inna niż kiedyś, jej charakter uległ zmianie. Rzadko kiedy jest miła, ale gdy zobaczy, że komuś potrzebna jest pomoc to zawsze postara się tak owej udzielić. Czasem woli chodzić własnymi drogami, przez czteroletni staż w Klanie zdążyła przywyknąć do tego miasta i jego charakteru.

Sonea jest kobietą o długich, szkarłatnych włosach, które zawsze zostawia rozpuszczone. Zawsze można poczuć zapach brzoskwini, gdy wieje wiatr i jej włosy z nim tańczą. Brązowy kolor odpowiada za kolor jej oczu, są piękne i niektórzy twierdzą, że można w nich zobaczyć coś pięknego, oczywiście jeśli rozwikła się tajemnicę o dziewczynie. Oczy są zwierciadłem duszy i mogą świadczyć bardzo dużo o danej osobie. Gdy jest zdenerwowana, można w jej oczach zobaczyć śmierć, samo spojrzenie może zabić – tak przynajmniej inni mówią. Jej figura jest już bardzo kobieca i bardzo szczodrze obdarzona przez matkę naturę. Dziewczyna bardzo lubi niebieski kolor, więc bardzo łatwo znaleźć krótkie spódniczki w tej barwie w jej garderobie. Poza tym, jej codziennym strojem mogą być równie krótkie spodenki z paskami, białe koszulkowe bluzki na ramiączkach, na nogach zaś brązowe botki, a wszystko to zwieńczone jest bordowym płaszczem do kostek z kapturem zdobiony czerwonym znakiem Czerwonego Klanu na plecach. Kaptur i rękawy mają czerwoną obwódkę. Sonea lubi go nosić, ponieważ wtedy czuje się bezpieczna i nie odczuwa dyskomfortu, gdyż ona woli jak jej serce jest zakryte. Wtedy też lepiej jej jest walczyć. Dodatkowo na jej nadgarstku miała wytatuowany napis ''Avalon'', tak samo jak każdy członek jej rodziny. Plus nad obojczykiem ma tatuaż klanu. Przy sobie nosi mały notatnik, zawsze włożony do kieszonki w płaszczu plus długopis, ponieważ ona lubi zapisywać niektóre rzeczy, notatnik ten jest koloru czarnego.

Sonea nie chce tego pamiętać.

✪ Sonea jest prawą ręką Serah, została nią po czteroletnim stażu.
✪ Nie lubi zdrobnień od swojego imienia.
✪ Jej ulubionym deserem jest ciasto czekoladowe i jest skłonna zabić lub skrzywdzić każdego, kto spróbuje jej je zabrać
✪ Ćwiczyła walkę od dwunastego roku życia, aby odnaleźć i poradzić sobie w tym świecie