Miano: Chłopak przyodziewa miano Kenji Akamura, ale przedstawia się swoim pseudonimem Yakuza.

Wiek: Ma on na swoim koncie przeżyte 23 wiosny.

Klan: Srebrny.

Ranga: Podwładny.

Charakter:
Kenji jest raczej dość skryty wszystkich traktuje chłodno oraz z dystansem, a nawet z lekką wrogością. Potrafi także zachować zimną krew i zawsze jest poważny, niektórzy twierdzą, że aż do przesady. Prawie nigdy nie zobaczysz go śmiejącego się, ani odzywającego się, a gdyby to Ci się udało, możesz twierdzić, że jesteś wielkim szczęściarzem. Jest również realistą. Ciężko zawiera przyjaźnie, a gdy ktoś już się do niego zbliży to jego oblicze zupełnie się zmienia. Staje się dla tej osoby miły i wspiera ją. Pomaga jej gdy trzeba. Gdy chodzi o przyjaciół nie zraża się trudnościami, nie ważne jak wiele kłopotów mogą mu przysporzyć. Dla wrogów jest bezlitosny. Jeśli zdarzyło Ci się już zaleźć mu mocno za skórę, nie masz co liczyć nawet na odrobinę litości, a jeśli na prawdę mu podpadłeś, bądź zarniłeś, będzie w stanie przejść na "tryb totalnego sadysty" i na przykład będzie wbijał Ci igły pod paznokcie, albo wyłamywał palce, we wszystkich możliwych miejscach. Gdy ktoś zechce się z nim zaprzyjaźnić miewa w zwyczaju obrzucać go spojrzeniem mówiącym "odejdź stąd nędzna istoto, inaczej źle skończysz". Tak, nie jest najlepszy w kontaktach międzyludzkich, ale jest to spowodawane tym, że przez pewien czas przebywał w odosobnieniu. To cud, że nie zwariował, mając za jedynego towarzysza zabaw swojego wymyślonego przyjaciela. Dość szybko dojrzał, przez co praktycznie nie miał dzieciństwa, ale dalej był odsepraowany od społeczeństwa. Jeżeli próbujesz go obrażać, nie zareaguje, po prostu to po nim "spływa", ale jeśli spróbujesz tylko obrazić jego matkę, bądź kogokolwiek z jego rodziny to będzie w stanie wyrwać Ci język gołymi rękoma.

Wygląd:No więc zacznijmy od jego głowy. Na niej górują krótkie i śnieżnobiałe włosy roztrzepane w jakimś nieładzie. Nieco niżej, pod średnim czołem znajdują się nie za głęboko osadzone oczy. Chłopak posiada heterochromię. Jego prawe oko jest niebieskie, natomiast w prawym wystąpiła jakaś mutacja, przez co tęczówka jest czerwona, a reszta oka czarna. Pod nimi możemy znaleźć mały nos oraz usta uformowane w niemalże wieczną kreskę. Posturą się zbytnio nie wyróżnia. No może poza jego wzrostem, bo akurat tutaj dość odstaje od "normy", ponieważ mierzy dwieście czterdzieści trzy centymetry wzrostu, a waży tak w sam raz, czyli sto dziesięć kilo. Nie dajcie się temu zwieść. Wcale nie jest powolny, ani niezgraby, wręcz przeciwnie. Na klatce piersiowej widnieje parę blizn po cięciach zadanych mieczem. Na lewym ramieniu, a także prawym przedramieniu nosi bandaże. Jako talizmany. Na lewej dłoni nosi coś na kształt metalowej rękawicy, która zasłania miejsce, w których powinny znajdować się palce: mały i serdeczny. Na plecach widnieje natomiast wielki tatuaż przedstawiający smoka, a na łopatkach "siedzą" kruki. Na szyi ma wytatuowane ma po łacińsku "w porównaniu z boską potęgą jesteśmy niczym", mimo, że jest niewierzący. Do pasa ma wiecznie przyczepioną katanę. Nie rozstaje się też praktycznie z rękawiczkami. Ubiera się raczej w dresy, trampki bądź glany, oraz bluzy z kapturem, chociaż nie stroni od przyodziewania na siebie garniturów.

Historia:
Kiedyś dopiszę. Może.

Ciekawostki:

-Pracuje jako lekarz, przez separację przeczytał w dzieciństwie mnóstwo książek i zna się na ludziach jak nikt inny. Potrafi odgadnąć kiedy kłamią, a także przeprowadzić niemalże każdą operację.

-Potrafi śpiewać. Przy znajomych się do tego nie przyzna, ale często śpiewa, gdy jest sam.

-Po alkohol sięga bardzo rzadko.

-Bywa arogancki, a także chamski.

-Niektóre osobniki go drażnią.

-Ma strasznie wysoki próg bólu. Niemalże go nie czuje.